niedziela, 28 lutego 2016

Go Creative

Już tylko do jutra można przesyłać zgłoszenia do udziału w gdańskim konkursie Go Creative - Biznes na Start, organizowanego przez Gdański Inkubator Przedsiębiorczości STARTER.

Strona konkursu, zgłaszać się! :)



Mnie tu ostatnio mao, ale dzieją się rzeczy. Choróbsko trochę wszystko spowalnia, ale już wróciłam do życia i pracy - przygotowuję swoje zgłoszenie na konkurs, przenoszę bloga na domenę, byłam na Konferencji Marketing w Kulturze, z lubym udało nam się na chwilę wyjechać na wieś i oczywiście pójść na premierę Deadpoola ^^ Wszystkie bieżące sprawy widać na Instagramie - wybił ostatnio nawet 1000 obserwatorów, i to wszystko bez pokazywania tyłka - współczesny sukces!

sobota, 13 lutego 2016

Walentynki bez banału

Z okazji jutrzejszego Dnia Chorego na Padaczkę znaczne ilości par będą na komendę spożywać wykwintne posiłki w przeciętnych  lokalach, obdarowywać się pluszowymi badziewiami Made In China i/lub zwiędłymi kwiatkami oraz odsiadywać w kinach dupogodziny na gniotowatych "komediach" "romantycznych". 

Co prawda walentynki to dzień, jak każdy inny z 365 w roku, dobry na okazanie uczuć partnerowi, kotu czy innym obiektom, ale jeśli już to robić, to może lepiej ciut mniej banalnie?
źródło

Książki na walentynki

Pudełko z esencją walentynek

Kartki - np. z pizzą, krzesłem albo serem cheddar


Najpiękniejsza kartka ^^

źródło
Trochę straszne retro kartki

Geekowskie kartki

I jeszcze więcej kartek dla geeków




czwartek, 11 lutego 2016

Deadpool!


Jutro premiera Deadpoola!

źródło
A teraz na spokojnie o tym, właściwie dlaczego to takie ważne, mimo tego, że w 2016 szykuje się kilka premier ważnych dla maniaków DC i Marvela ( Suicide Squad, Batman vs Superman, X-Men Apocalypse)

- Ryan Reynolds po ponad 6 latach od niezbyt udanej *euphemism alert* roli Deadpoola w X-Men Geneza: Wolverine dostał 108 minut czasu ekranowego na pokazanie pełni możliwości tej postaci.

- dla tych, co nie mieli jeszcze żadnej styczności z tą postacią, ogólny zarys - Wade Wilson to antybohater - no bo jak tu kochać najemnika? i to takiego, co zabił całe uniwersum Marvela i zabijał swoich czytelników? ożenionego z królową nieumarłych, Shiklah?

- Pyskaty najemnik - Merc with a mouth - ma swoje momenty. Mnóstwo.

- Deadpool jest fanem Gwiezdnych Wojen i uważa, że Jar Jar Binks to abominacja
źródło
- Deadpool notorycznie przełamuje czwartą ścianę - zwraca się bezpośrednio do czytelników komiksu, świadom bycia obserwowanym.

źródło
- promuje akcję prozdrowotną!


Męską:

I damską:

- marketingowcy dali wybitny popis przy promocji filmu - dzięki romantycznym plakatom w najbliższy weekend zastępy nieświadomych niczego lasek zostaną zabrane do kin przez swoich facetów na film o prawdziwej miłości, która nigdy nie umiera...
źródło
Bilety w dłoń i do kina!

źródło


środa, 3 lutego 2016

Liczenie nietoperzy, czyli Czy nie mają koty na nietoperze ochoty?

I'm living the dream! 


Od dawien dawna chciałam wziąć udział w liczeniu nietoperzy i w końcu mi się udało. Właściwie dlaczego chciałam? A dlatego, że nietoperze są wyjątkowo sympatycznymi i niedocenianymi stworzeniami, wokół których narosło wiele krzywdzących mitów. Dodatkowo, futrzaki często zimują w szczególnie miłych dla mnie okolicznościach przyrody - sztolniach, jaskiniach, schronach i fortyfikacjach, do których często wejście dla zwykłego nieśmiertelnika bez przepustki bywa kwestią uciążliwą, często niemożliwą ze względu na tabuny ochroniarzy, wartowników i zasieki broniące wstępu postronnym (nie żeby to zawsze było jakimś szczególnym utrudnieniem, ale skoro można zrobić coś legalnie, to tym lepiej). 
Dłuższy czas wydawało mi się, że tego typu wypady zastrzeżone są wyłącznie dla biologów i innych naukowców, jednak udało się nam zapisać na zimowe liczenia organizowane przez chiropterologów z gdańskiego koła akademickiego. Dziś byliśmy na pierwszym liczeniu, kolejne jeszcze w tym miesiącu (póki nie mam formalnej zgody na fotografowanie gatunków chronionych, to wrzucam tylko widoczki).

Dziś zwiedzaliśmy gdańskie obiekty - Bastion Św. Gertrudy, schron pod Placem Zebrań Ludowych, fortyfikacje Góry Gradowej i podziemia Biskupiej Górki. 
Udało się spotkać 5 gatunków nietoperzy, w tym nocka rudego, nocka Natterera i jeden z karlików. 
Śpią sobie te małe zwierzaki w różnych miejscach, jedne wisząc pojedynczo na gładkich ścianach kominów lub ściśnięte w "kilkuosobowe" klastry po 3-5 sztuk, inne wciśnięte w szczeliny między cegłami albo zajmując np. nieużywane puszki elektryczne. 
Przy okazji zaliczyliśmy kilka ciekawych przejść i tuneli. Wróciłam brudna, zmarznięta i padnięta, ale I regret nothing!