Trójkątne ( wielościanowo foremne...) pudełko, w tym wypadku np na drobną biżuterię - bok 8cm, przy większych wymiarach może zmieścić doniczkę, świecznik itp.
Za pomocą magii i cyrkla zaznaczyłam szablon na kartonie.
Dziurki w rogach można zrobić czymś ostrym lub dziurkaczem (w moim przypadku znacznie bezpieczniejsza opcja ;) ).
Przemyślenie post factum - najpierw obklejać/malować karton, później wycinać dziurki...
Po przewleczeniu tasiemki przez dziurki mamy piramidę na drobiazgi:
Takie plastikowe pudełko (pojemnik po papierkach do muffinów ;) ) może być wykorzystane jako opakowanie na kilka pierniczków, pojedyncze dekorowane muffiny lub inny drobiazg - świeczka, biżuteria.
Dla zamaskowania prezentu - wióry z bibuły wycinane pięcioostrzowym "nożem do cięcia ziół" (w niektórych mężczyznach nożyczki te wzbudzają lekki niepokój...)
W ten sam sposób można 'maskować' prezenty pakowane w celofan :
Proste, łatwe, pojemne: papierowe torby ze spożywczego (choć coraz ciężej je w warzywniakach dorwać, wszędzie te foliówki... łatwiej poszukać w sklepie plastycznym albo metalowym :D ). Jako opakowanie na ciastka, słodycze lub cokolwiek innego, do dowolnej dekoracji:
Świąteczna bibułka pod kubek
Choinki wycięte tym-czymś-czego-nazwy-nie-znam (gilotyna, wycinarka, punch? nie wiem, muszę się dowiedzieć...) i podklejone od spodu bibułą. Wycinaczki te mają dwie wady - koszt i rozmiar. Rozwiązanie o wiele prostsze - do wycięcia motywu użyć małych foremek do ciastek w świątecznych kształtach, są ciut większe i prawie każdy ma je w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz, zapraszam do obserwowania :)