poniedziałek, 3 lutego 2014

Laleczka

Zapragnęłam niedawno młynka dziewiarskiego, ale szczęśliwym trafem znalazłam inny wynalazek, z którym wcześniej nie miałam do czynienia - laleczkę dziewiarską. Od zeszłego czwartku w Lidlu są artykuły krawieckie, może jeszcze gdzieś nie wykupili wszystkiego ;) 
Za 6.99zł trafiłam tam French Knitting Dolly, firmy Crelando. Opakowanie oczywiście zdążyłam już zgubić, jednak był na nim dość czytelny schemat korzystania z urządzenia - nie jestem mistrzynią czytania obrazków, a udało mi się to zrozumieć! :D 
  Instruktaż: tutaj.

Laleczka służy do dziergania sznurka z włóczki, można też zaplatać w ten sposób np. żyłkę z nawleczonymi koralami, tworzyć naszyjniki / zamotki.
Środek jest dość wąski i ma tylko 4 "ząbki", więc efekt końcowy nie jest zbyt gruby, ale zakup całkiem udany. Teraz, de facto, sama na siebie kręcę sznur ;>




 

 

3 komentarze:

  1. Ja dostałam pod choinkę takie cudo z 4 i 6 "dynksami", ale jeszcze nie sprawdzałam, jak to ustrojstwo działa. Teraz widzę, że praca zdecydowanie sprawniejsza niż dzierganie na drutach sznurka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ustrojstwo daje radę ;) jeszcze nie mam wielkiej wprawy, więc idzie mi trochę żmudnie, ale jest wciągające. może spróbuję sobie zmontować takie z większą ilością "dynksów", coby mieć różne fasony sznurka. a na drutach też podobne dziergam, ale o tym kiedy indziej :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz, zapraszam do obserwowania :)