Korzystając z faktu, że sezon sprzyja dziwnym zakupom, wybrałam się na przebraniowe łowy - od kilku lat nawet w lumpeksach od ok.połowy października jest w sprzedaży więcej kostiumów.
Tym razem znalazłam górę od dziewczęcego stroju nietoperza, niestety malutką (na ok 5-6 lat), ale same skrzydła są mocowane na rzepa i pewnie przydadzą się do innego stroju.
I różowo-cukierkowe rękawiczki balowe ;)
Dalsza część wycieczki - dodatki do charakteryzacji. Całkiem miło zaskoczył mnie Smyk - jest duży wybór przebrań( nie tylko modne teraz Monster High ;> ) a ceny przystępne. Sprawiłam sobie kilka różnych fasonów strasznych szczęk za 4-5 zł,
pazury czarownicy (wg mnie bardziej praktyczne rozwiązanie niż gumowe nakładki na palce z pazurami) za 7 zł
oraz małe, klasyczne szczęki wampira za 2 zł.
Podobnego asortymentu można też poszukać w Empiku, Tesco, Makro, Pepco (widziałam tam m.in. gumowe uszy naturalnej wielkości, dobre np na kolczyki :) ), pewnie przez jeszcze co najmniej tydzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz, zapraszam do obserwowania :)