- piec pierniki! Na to nigdy nie jest za wcześnie...
Oglądać te wszystkie filmy, bez których święta już popkulturowo nie zaistnieją:
- Kevina. Wiadomo przecież, że bez tego święta się nie odbędą.
- Szklaną pułapkę. Jak wyżej.
- Griswoldów
- To właśnie miłość, czyli Love, Actually. Mimo tych wszystkich dziwnych rzeczy, to jedna z niewielu akceptowalnych komedii romantycznych.
- nie oglądać Listów do M. Bo to chała jest. I bezczelna zrzyna z Love, actually.
Jak byłam mała, to święta wiązały się dla mnie z obowiązkowym seansem pełnometrażowej kreskówki Pierwsze Boże Narodzenie Misia Yogi - straszny oldskul, ale polecam.
- poświęcić trochę czasu i spróbować zrobić ozdoby świąteczne własnoręcznie, coby nie mieć wyłącznie świąt Made in China.
- zaangażować się w jedną z wielu sprawdzonych, okołoświątecznych akcji charytatywnych. Bo nawet jak sam masz mało, to na ogół przy okazji zakupów spożywczych jesteś w stanie pozwolić sobie na kupno dodatkowej paczki mąki czy czekolady i przekazanie jej np. do banku żywności.
- albo pomóc w organizacji czegoś w twojej okolicy. Spotkania świątecznego dla samotnych, zbiórki żarcia dla zwierzaków albo wystawiania jasełek. Cheesy, ale cóż, duch świąt ;)
- nauczyć się ładnie pakować prezenty. Bo torebki prezentowe są fe ;P
- keep the Han in Hannukah!
Oglądać te wszystkie filmy, bez których święta już popkulturowo nie zaistnieją:
- Kevina. Wiadomo przecież, że bez tego święta się nie odbędą.
- Szklaną pułapkę. Jak wyżej.
- Griswoldów
- To właśnie miłość, czyli Love, Actually. Mimo tych wszystkich dziwnych rzeczy, to jedna z niewielu akceptowalnych komedii romantycznych.
- nie oglądać Listów do M. Bo to chała jest. I bezczelna zrzyna z Love, actually.
Jak byłam mała, to święta wiązały się dla mnie z obowiązkowym seansem pełnometrażowej kreskówki Pierwsze Boże Narodzenie Misia Yogi - straszny oldskul, ale polecam.
źródło |
- poświęcić trochę czasu i spróbować zrobić ozdoby świąteczne własnoręcznie, coby nie mieć wyłącznie świąt Made in China.
- zaangażować się w jedną z wielu sprawdzonych, okołoświątecznych akcji charytatywnych. Bo nawet jak sam masz mało, to na ogół przy okazji zakupów spożywczych jesteś w stanie pozwolić sobie na kupno dodatkowej paczki mąki czy czekolady i przekazanie jej np. do banku żywności.
- albo pomóc w organizacji czegoś w twojej okolicy. Spotkania świątecznego dla samotnych, zbiórki żarcia dla zwierzaków albo wystawiania jasełek. Cheesy, ale cóż, duch świąt ;)
- nauczyć się ładnie pakować prezenty. Bo torebki prezentowe są fe ;P
- keep the Han in Hannukah!
źródło |
Oj tam oj tam, żadne tam Love actually tylko Holiday. Hej, Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law, Jack Black, no weź!
OdpowiedzUsuńdamn, my bad! :) obiecuję nadrobić, bo chyba nie widziałam nigdy w całości :/
Usuń:) no to ja obejrzę Love, actually :)
UsuńUwielbiam To właśnie miłość, no i wspomniane wyżej Holiday
OdpowiedzUsuńto już drugi głos za Holiday, chyba faktycznie też muszę obejrzeć :)
Usuń