Sprawa wielkiej wagi, priorytet egzystencjalny itp: mucha. Tym bardziej, że karnawał trwa.
Wiązanie krawata to mały pikuś, ale muszka? sama mam z tym problem, więc oto znaleziona 'w internetach' rysunkowa instrukcja wiązania muchy. Nie tylko dla gentlemanów, myślę, że ladies też mogą skorzystać :) Now on to the ball! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz, zapraszam do obserwowania :)