Trochę dziwna sprawa, w poważnym i baardzo dorosłym :) wieku kupować Bravo... no ale w tym numerze była przypinka z sympatycznym potworem, a dopóki nie mam maszyny do robienia badży, jestem skazana na kupne nabytki ;)
W tym wypadku reklama nie kłamie i przypinka faktycznie jest z fajnym motywem:
Oto przystojniak:
PS. mam też bardzo poważny zegar na pulpicie:
hahah, przypinka faktycznie niezła ;)
OdpowiedzUsuńno ba :) i to w przyjaznej konsumentowi cenie - 2,6 zł :)
OdpowiedzUsuńTo ja widzę, że jesteś zupełnie taka jak ja.
OdpowiedzUsuńNadal 'walczę' z mężem, żeby wybrać nawilżacz powietrza w kształcie hello kitty. ;) O innych rzeczach już nie wspomnę.
na szczęście mój chłopak docenia funkcjonalne rzeczy w dziwnych/głupich kształtach :) może z hello kitty byłby problem, ale już Super Mario czy Gwiezdne Wojny to bez wahania ;)
UsuńŚwietna przypinka! Też bym kupiła to Bravo:))
OdpowiedzUsuń