Po dłuższej ciszy, pierwsza z tegorocznych ozdób świątecznych :D zrobiłam ją na zajęciach Koła Gospodyń Miejskich - nie jestem wielkim talentem w dziedzinie decoupage, ale to przynajmniej świadczy, że mogę te zajęcia nie tylko zorganizować, ale też sama coś z nich "wynieść", poza ciastkami :)
Galeria z zajęć tu: dzięki Żanecie :)
a to moja buduarowa bombka:
Mmm... Koroneczki! Lubię to! W ogóle masz fajne prace :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńtak po fakcie obklejenia bombki jednolicie doszłam do wniosku, że pojedynczy fragment koronki mógłby nawet lepiej wyglądać... nie mówiąc już o prawdziwej koronce ;) no cóż, pole do eksperymentów jest :)
bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńUwielbiam koronki! Śliczna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń