niedziela, 27 października 2013

Halloween: próba makijażu Gene Simmons

Na koniec pracowitej soboty zostałam poproszona o przetestowanie pomysłów na makijaż Halloweenowy Kaliny. Kalina od dłuższego czasu wzdychała za Gene'm Simmonsem z Kiss, nie pozostało mi więc nic innego jak szykować pędzle...











(najlepsze rodzinne zdjęcie :) )




Jak na "szkic" wyszło nieźle, zwłaszcza że warunki pracy były ciężkie - towarzystwo nawzajem się łaskotało, rozśmieszało itp, nie miałam zbyt dużej szansy na zachowanie symetrii...  :)

2 komentarze:

  1. Świetne make upy, a dla mnie bardziej przerażający ten arlekina, bo od małego panicznie się ich boje, tak jak mimów i klaunów:p


    Dołączam do obserwujących i zapraszam do obserwacji mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      arlekiny jeszcze mnie aż tak nie odrzucają jak klauny, te to faktycznie są straszne. Chyba za dużo Kinga w dzieciństwie...

      Usuń

Dziękuję za komentarz, zapraszam do obserwowania :)